Micatee - 2010-06-01 11:22:05

temat specjaline dla Alfy XD no i żeby Juki nie spamować heh^.^

A więc, cóż takiego skłonilo cię do pożucenia tej pięknej sztuki, jaką jest rysowanie? Czy masz z tym jakieś traumatyczne przeżycia o których chciałbyś nam opowiedzieć?

Alfazero - 2010-06-01 16:49:26

Bo rysowanie sprawia że się źle czuję =] A Alfazero mówi NIE wszystkiemu co sprawia że traci dobry humor =]

Micatee - 2010-06-01 22:38:59

ale cóż takiego sprawiło iż rysowanie psuje ci humor~? z powietrza się takie zniechęcenie nie bierze xD

BozoWporzo - 2010-06-01 22:41:20

ja jestem za tym byś rysował dalej ^.^

Alfazero - 2010-06-01 22:59:28

Cóż sprawiło ?
odpowiedź prosta z psychologicznego puktu widzenia zwane jest to kotwicą  (polega to na połączeniu jakiegoś uczucia z bodźcem, zachowaniem, nie ma znaczenia czy łączysz do uczucia bodziec, czy najpierw zachowaniem powodujesz reakcję w uczuciu)
Zaczęło się od tego że zawsze zabierałem się za rysowanie gdy miałem doła, albo się źle czułem.
i teraz kiedy zaczynam rysować to towarzysza mi podobne odczucia po mimo tego że nie czuje się źle.
gdy zabieram się za rysowanie z dobrym humorem to automatycznie łapię doła. I skutkuje to jednocześnie daremnym rysunkiem. =]

Micatee - 2010-06-04 15:35:30

hmm to może zacznij rysować ciasteczka z oczkami, pokemony, kucyki pony, żeby rysowanie zaczeło ci się dobrze kojażyć;] ja za czasów technikum nienawidziłam szyć bo to był naprawdę zajebisty ból dla kręgosłupa siedzieć przez 7h w sej samej pozycji i czułam się jak w obozie pracy przez psorkę która traktowała nas jak darmową siłę roboczą, ale teraz szyję bo chcę i już nie jest tak źle;]

a poza tym, w cierpieniu powstają największe dzieła sztuki;] żaden wielki artysta nie stworzył czegoś genialnego z uśmiehem na twarzy:)

www.java-fon.pun.pl www.generally.pun.pl www.gra-metin.pun.pl www.darots.pun.pl www.totamtoiowamto.pun.pl